Lektura, jak sie okazuje, obowiazkowa
Terence McKenna, Pokarm Bogow. Zwlaszcza przed wyjazdem do Peru. Dobra ksiazka, choc momentami aspirujac stylem do dziela naukowego bardzo nieelegancko przechodzi w przesmiewcza forme pisaniny para-naukowca. A to bywa denerwujace, bo ja lubie formy jasno zdefiniowane. Niemniej polecam jako ciekawe i zmuszajace do myslenia spojrzenie na ewolucje czlowieka.
Nastepna pozycja na liscie ksiazek do skonczenia to wyzute z jakiegokolwiek humanizmu "The Profit Zone". Czasem niestety czlowiek potrzebuje doksztalcic sie rowniez z innych dziedzin.
Nastepna pozycja na liscie ksiazek do skonczenia to wyzute z jakiegokolwiek humanizmu "The Profit Zone". Czasem niestety czlowiek potrzebuje doksztalcic sie rowniez z innych dziedzin.
0 Comments:
Post a Comment
<< Home